Winnica Stok
|
|
Winnica Uprawa Wino Podróże Zdjęcia Dziennik Oferta Kontakt | |
Po co uprawiać winorośl?Krzewy winorośli sadzimy na podwórku lub w ogrodzie dla ich owoców a czasami dla wyglądu pnącza oplatającego dom czy jakąś specjalną konstrukcję drewnianą. Jeśli chcemy schronić się przed słońcem w cieniu liści a przy okazji pod koniec lata spróbować słodkich owoców to pergola obrośnięta winem zaspokoi całkowicie nasze potrzeby. Jeśli chcemy zaś chwalić się prawdziwym winem gronowym z owoców z naszej uprawy potrzebujemy co najmniej kilku krzewów.Dbanie o takie pojedyncze krzaki jest o wiele łatwiejsze niż uprawa tysiąca czy nawet tylko kilkunastu krzewów. Jeśli ktoś nie chce męczyć się w spiekocie słońca a celem jego jest tylko napicie się dobrego wina to radzę udać się do sklepu lub winnicy prowadzonej przez "szaleńców". Pisząc o szaleńcach nie mam na myśli oczywiście biznesmenów którzy zakładają winnice dla pieniędzy a obrabiają ją tylko opłaconymi rękami lecz ludzi z pasją i wizją tego co można uzyskać dzięki wdzięczności roślin. Wracając do tematu i nie strasząc zbytnio... Jeśli mamy trochę zapału, miejsca i czasu a uprawa ziemniaków nas nie interesuje to zamiana tej rośliny na winogrona jest w Polsce jak najbardziej możliwa ponieważ regularnie owocujących winnic jest u nas w kraju wiele. Nie dając się ponieść marzeniom dobierzmy miejsce i odmiany a mamy szanse na powodzenie. Zachęcam do sadzenia winorośli bo widziałem wielu którzy czerpią z tego ogromną satysfakcję i próbowałem wielu win do których sklepowych sikaczy nie ma co porównywać. Wybór odmianyWinorośl jest starą rośliną, której odmian człowiek wyhodował setki a może i tysiące. Jeśli spojrzymy chociażby na ilość odmian opisanych na winogrona.org czy ofertę szkółek można doznać zawrotu głowy. Nie da się rozważyć wszystkich. Nie da się znaleźć nawet rzetelnego opisu wielu odmian. Próba poznania smaku odmiany lub wina z niej zrobionego jest właściwie awykonalna. Kierując się radą doświadczonych ludzi możemy zaoszczędzić sobie rozczarowań. Warto pytać, dociekać ale na końcu pozostaje zazwyczaj zamknąć oczy i wskazać z sugerowanej listy te odmiany które posadzimy.SadzeniePrzed posadzeniem trzeba przygotować podłoże. Przekopać/przeorać, wzbogacić nawozem, skorygować PH, pozbyć się chwastów i szkodników. Sadzonki trzeba zamówić wcześniej. Warto zainteresować się jakością sadzonek i kupować tylko dobrze ukorzenione z kilku oczkowej łozy. Sadzenie to ciężka praca. Zaczynam od tego stwierdzenia bo jeśli sadzonek jest tylko 10 to już wykopanie dołków szpadlem nie jest najlżejszą robotą. Pół biedy jeśli gleba nie jest zbyt kamienista lub gliniasta. Przy większej ilości trzeba sięgnąć po świder ręczny, spalinową wiertnicę glebową a najlepiej świder połączony do ciągnika rolniczego. Wykopanie w glebie piaszczystej 40 dołków przy pomocy spalinowej wiertnicy zajęło mi 30 minut. Długo takiego tępa jednak nie dało się utrzymać. Dołki zaprawiamy obornikiem, zalewamy wodą umieszczamy sadzonkę wraz z tyczką po której latorośle będą się wspinać i zasypujemy. To bardzo krótki opis sadzenia i bez sięgnięcia do bardziej dokładnych radził bym nie zaczynać.Świetny fotoreportaż z sadzenia winorośli znajduje się na portalu www.naszewinnice.pl. Prowadzenie krzewów w pierwszym rokuW pierwszym roku dajemy rosnąć najwyżej dwu latoroślom żeby wykształciły odpowiednio długie i grube pędy wystarczające do uformowania wybranej przez nas formy krzewu. Niektóre krzewy mogą nie urosnąć do odpowiedniej wielkości i trzeba je na wiosnę znowu przyciąć przy ziemi. Ważne jest aby pamiętać o skracaniu pasierbów. Rozrost bocznych gałązek sprawia, że główny pęd nie dorasta do rozmiarów pozwalających przetrwać zimę.Prowadzenie krzewów w drugim rokuTymczasowe paliki przy każdej sadzonce mogą już być niewystarczające. Potrzebne jest stałe rusztowanie ponieważ część krzewów będzie już można na wiosnę przyciąć i przygiąć do formy w jakiej mają owocować. Jeśli część naziemna krzewu jest zbyt mała to znowu trzeba prowadzić pędy od ziemi albo zdecydować się na formę przejściową.Form prowadzenia winorośli opracowano naprawdę wiele. Wybór formy jest ważny bo trzeba dostosowywać do niej stałe rusztowanie. Prowadzenie krzewów w kolejnych latachCałość sprowadza się do tego żeby urztrzymać niesforne rośliny w formie dostosowanej do naszego stałego rusztowania. Wczesną wiosną trzeba wyciąć większość nowych łóz i pozostawić tylko te które mają owocować. Robimy to przy pomocy zwykłego sekatora... ale warto kupić porządny sprzęt. Prosta arytmetyka: mamy 720 krzewów na którym było co najmniej 10 latorośli które trzeba usunąć co daje 7200 cięć. Oczywiście ta liczba jest wyidealizowana i w rzeczywistości ręka aż boli od przycinania wydawałoby się cienkich gałązek. Przycięcie naszej winnicy na wiosnę w pojedynkę zajeło mi 7 dni roboczych po 12 godzin codziennie. Potem jeszcze wyworzenie gałęzi z winnicy i powiedzmy, że możemy czekać na cieplejsze dni.W wyniku przycięcia winnica wydaje się być polem martwych patyków a obok stosy gałęzi. W naszym przypadku dwa takie jak poniżej.              ![]() ![]() ![]() Zbiór owocówW 2013 roku na naszej winnicy odbyło się pierwsze "winobranie". Kolejne w 2014 roku. Muszę przyznać, że zbiór to chyba najprzyjemniejsza i najprostrza z cięższych robót na winnicy. Dodatkowo nie wymaga żadnej specjalnej wiedzy od ludzi którzy mogą nam pomóc.Żeby nie było zbyt prosto od razu po zbiorach zaczyna się praca w winiarni. Nie ma więc czasu na cieszenie się z ciepła, słońca i wiatru. ![]() Drobne uwagiUprawa winorośli to umiejętność której ciągle się uczymy. Rewelacje zawarte na niniejszej stronie radzę więc traktować z przymrużeniem oka i przefiltrować je przez wiedzę fachową. W języku polskim literatura to na przykład książki Pana Romana Myśliwca lub Pana Jerzego Liska. Ze swojej strony chcę jeszcze napisać, że często żal jest usuwać zbędne latorośle czy pasierby tylko dlatego, że tak napisano w książce. Niestety na dłuższą metę opłaca się być bezlitosnym.Aktualizacja 12.08.2015 |
|
Winnica Stok - Agnieszka i Krzysztof Dukowie - 08-112 Wiśniew - Stok Wiśniewski 40 - kaduk![]() |
|