Winnica Stok



 

Początki: jesień 2011.

Wycieczka na podkarpacie i powrót z bagażnikiem samochodu osobowego kombi załadowanym przeszło 700 sadzonkami. Wiercenie dołków, zaprawianie obornikiem, sadzenie. Pominęliśmy paliki bo myśleliśmy, że wydłużymy ich żywotność o jedną zimę. Skończyło się tym, że na wiosnę odszukanie sadzonek było dość trudne.

Poniżej sadzonki gołokorzeniowe ze szkółki. Zdjęcia wykonywane telefonem więc jakość nie jest zbyt wspaniała.

                     Sadzonki gołokorzeniowe ze szkółki.           720 sadzonek zapakowanych.


Sadzenie odbywało się późną jesienią. Dzień po kopcowaniu ziemię okrywał już szron.

Sadzonki na polu zabezpieczone przed mrozami.

Początki: zima 2011.

Sadzonki obsypane kopczykami ziemi przykrył śnieg. Wyglądało to trochę jak kopce kretów po przeszkoleniu wojskowym.

Sadzonki pod śniegiem.

Pierwszy rok wegetacji 2012.

Krzewy rosły nadzwyczaj dobrze. Gdybyśmy zadbali bardziej o usuwanie zbędnych latorośli i pasierbów większość osiągnęła by wystarczające rozmiary do uformowania na owocowanie w kolejnym roku. Niektóre sadzonki pomimo mocnego ścięcia na wiosnę wydały jednak owoce. Nie zdążyliśmy ich jednak spróbować. Ubiegły nas albo dzieciaki albo ptaki.

Pierwszy rok wegetacji.   Mikroskopijne owoce Ronda.

Drugi rok wegetacji 2013.

Cięcie na wiosnę się mocno opóźniło ponieważ temperatury powyżej zera przyszły późno ale pogoda zmieniła się bardzo szybko. W ciągu tygodnia mrozy rzędu 10 stopni odeszły w zapomnienie, śnieg stopniał a rośliny ruszyły... Niektóre przycięte mocno krzewy w czasie płaczu straciły zbyt wiele siły żeby latorośle normalnie rosły. Inne zaś mają się świetnie.
Zamówione słupki nie docierają i winorośl trzeba rozpinać na tymczasowym rusztowaniu z drewnianych palików i sznurka ogrodniczego. Choroby takie jak mączniak rzekomy i prawdziwy atakują.
Mimo trudności i braku umiejętności hodowcy odmiany La Crescent i St. Pepin już na początku września osiągnęły średnią zawartość cukru w owocach bliską 20 Brix. Jeśli ptaki przez siatkę nie przejdą to plon może być wystarczający na kilka litrów wina.


Winnica w sierpniu.

Sierpniowy obrazek z winnicy



Niektóre odmiany mogą już w 2012 dać obfity plon.

Grona Seyval Blanc w sierpniu

Grona Frontenac w sierpniu





Koniec lata był deszczowy podobnie jak jesień. Termin zbiorów został bardziej podyktowany pogodą niż parametrami gron. Na początku października pojawił się przymrozek który zkończył wegetacje winogron. Seyval i Jutrzenka wisiały wtedy jeszcze na krzakach. Szybki przerób uchronił jagody przed zepsuciem. Zrobiliśmy kilka win białych, czerwonych i różowych. Część wydaje się być interesująca.

"Taki mamy klimat" że zimą przychodzi śnieg. Zdjęcie zrobione pierwszego dnia lutego 2014.

Winnica w zimie 2013/2014



Trzeci sezon w winnicy 2014.

W marcu 2014 ustawiamy stałe rusztowanie, później na ogrodników walczymy z przymrozkami. Walka jest nierówna a eksperyment z agrowłókniną nieudany.

   winnica stałe rusztowanie.    winnica stałe rusztowanie.   

Przykrywanie agrowłókniną jest mozolną pracą, tkanina czepia się za krzaki, druty i słupki. Właściwie nie ochroniła przed przymrozkiem latorośli ale z drugiej strony dwa tygodnie pod przykryciem dały widoczne rezultaty jeśli chodzi o wzrost ocalałych. Myślę, że gdyby pod takim namiotem przed spodziewanym przymrozkiem postawić kilka zapalonych zniczy to może efekty były by zadowalające. Ja sam na taką ochronę już się nie zdecyduję. Palenie paczek słomy też nie jest ani proste, ani lekkie ani całkowicie skuteczne ale używamy tego co możemy.

         namioty z agrowókniny    agrowłóknina przyśpiesza rozwój latorośli   



Albo ogrodnicy byli łaskawi albo palenie słomy dało jakiś rezultat bo pomimo wielu latorośli nadgryzionych przez mróz winnica zazieleniła się. Nie mam też na myśli tylko chwastów na glebie ;). Biały obszar na zdjęciu to nie śnieg tylko nie sprzątnięta agrowłóknina.



     winnica w maju po odrodzeniu się po przymrozkach



Przymrozki to nie jedyny problem. Chwasty i choroby takie jak mączniak są zawsze tuż za rogiem. Posadzenie odpornych odmian jest bardzo dobrym pomysłem. Przy płocie posadziłem Nero i jakiegoś mieszańca. Deserówka skończyła cała pokryta białym nalotem a mieszaniec ledwo co kilka kropek złapał.

Na przełomie lipca i sierpnia 2014 roku nad winnicę naciągnęła burza gradowa. Uszkodzone łozy, owoce. Wyglądało to opłakanie (niestety brakuje mi zdjęć z tego czasu) ale winnica przeżyła i wydała owoce.

Odmiany które dobrze zniosły przymrozki i gradobicie to: Leon Millot, Marechal Foch, Seyval Blanc, Adalmina, Frontenac, Jutrzenka, Rondo i Regent. Niestety poziom kwasów w owocach przy zbiorach był wyższy niż w 2013 roku. Również poziom cukrów był o kilka stopni niższy.

W tym roku pora na pierwsze podejście do wina likierowego. Wybieram jutrzenkę, seyval'a, swensona, rondo i croix. Jest tego niewiele ale produkt końcowy okazał się interesujący.

Wina czerwone zapowiadają się ciekawie pomimo wyższej kwasowości. Na wiosnę wydają się tracić barwę a niektóre wypłaszczać smak. Postanawiam, połączyć kila win ze sobą. Po kilku tygodniach okazuje się to bardzo dobrym posunięciem. Chyba nie mamy się czego wstydzić. Przy niektórych winach białych również decyduję się na kupaż.

W przeciwieństwie do 2013 roku z 2014 mamy więcej wina czerwonego. Poniższe fotografie to tylko ułamek produkcji.

   wino białe butelki.    wino czerwone butelki   

Czwarty sezon w winnicy 2015.

Koniec kolejnej zimy pora na przycinanie. W tym roku jest więcej łóz jednorocznych i grubych ramion. Przycinanie ponad 700 krzewów przez 1 osobę trwa 7 dni roboczych. Przydaje się druga osoba do wyplątywania łóz i wynoszenia ich poza teren plantacji. Później kolejna walka z przymrozkami na początku maja. Wcześniejsze przymrozek przeoczyliśmy i część pąków zmroziło gdy tylko zaczęły pęcznieć. Czasami myślę, że może warto pozwolić wszystkim pierwszym latoroślom obumrzeć i zobaczyć które odmiany wydadzą plon z pąków bocznych.

   ciachu ciachu    podgrzewamy okolicę   

Na szczeście przymrozki nie zabiły winnicy. Wiele odmian powinno wydać sporo owocu ale niestety niektóre wydają się że ciągle czegoś im brakuje: Gwiazda Prerii, St. Croix, Sabrevois, St. Pepin itd.

  ciachu ciachu bo krzewy zamykały się nad międzyrzędami



Czekamy na to co przyniesie czas.



Aktualizacja 12.08.2015

Winnica Stok - Agnieszka i Krzysztof Dukowie - 08-112 Wiśniew - Stok Wiśniewski 40 - kaduk/at/op.pl - tel. 889 030 918